Wszyscy wiemy, że lepiej podzielić się jedzeniem niż wyrzucać. Na osiedlu mieszkaniowym na Stabłowicach we Wrocławiu niedawno pojawiła się społeczna lodówka. Mieszkańcy mogą dzielić się jedzeniem.
BS_Stablowice_lodowka_spoleczna fot. mat. prasowe
Lodówek społecznych we Wrocławiu już ok. 20, a każda z nich cieszy się dużym zainteresowaniem i odpowiada na lokalne potrzeby.
Pomysł na lodówkę społeczną jest prosty. Urządzenie staje w ogólnodostępnym punkcie miasta, a każdy chętny może zostawić w nich jedzenie – oczywiście pod warunkiem, że produkty spożywcze nie są przeterminowane. Z tego, co kryje się na półkach lodówki społecznej, może później skorzystać każdy chętny. W ten sposób można uniknąć marnowania żywności, co jest jednym z większych problemów zarówno w Polsce, jak też w Europie. Wg rozmaitych analiz, w naszym kraju do koszy na śmieci może trafiać aż 9 mln ton jedzenia rocznie. To sprawia, że nasz kraj jest w ogonie wśród krajów Unii Europejskiej. A przecież tę żywność można przekazać tym, którzy najbardziej jej potrzebują.
We Wrocławiu pierwsza lodówka społeczna pojawiła się w 2018 r., a obecnie jest ich w mieście ok. 20. Od maja 2019 r. chętni mogą korzystać z nowej lodówki społecznej, którą uruchomiono przy ul. Wojanowskiej 20 na osiedlu TBS Stabłowice.
– Pomysł na to, aby postawić lodówkę społeczną na terenie TBS Stabłowice, pojawił się w marcu br. Podrzuciła go jedna z mieszkanek osiedla, która współpracuje z naszą fundacją. Szybko przeszliśmy od pomysłu do czynu, a współpraca z TBS była bardzo dobra. W maju wybraliśmy lokalizację, wykonano wszystkie niezbędne przyłącza elektryczne i lodówka została uruchomiona – opowiada Jan Piontek z fundacji Weź Pomóż.pl, która pomaga stawiać społeczne lodówki w całej Polsce.
Już po kilku dniach okazało się, że lodówka społeczna na tym terenie była potrzebna. Fundacja dba o to, aby jej półki były regularnie zapełniane. Swoje dokładają też mieszkańcy, którzy nie tylko dbają o regularne dostawy żywności, ale też pilnują, aby lodówce nic się nie stało i nie padła ofiarą np. wandali.
– To pierwsza lodówka społeczna na osiedlach TBS we Wrocławiu i mam nadzieję, że nie ostatnia. Jesteśmy otwarci na współpracę, aby więcej tych urządzeń stanęło na naszych terenach. Popularność lodówki społecznej nie tylko na Stabłowicach, ale też w innych punktach Wrocławia pokazuje, że takie miejsca są potrzebne – podkreśla Marcin Kij, prezes zarządu TBS Wrocław.
