Z burmistrzem Kątów Wrocławskich, Antonim Kopciem, o realizacji budżetu miasta oraz dofinansowaniu z Unii Europejskiej rozmawia Ryszard Żabiński.
Jak to wygląda z perspektywy budżetu, którym Pan dysponuje w tym roku: jaka jest jego wielkość, jakie są główne inwestycje?
Od wielu lat kładziemy duży nacisk na budowę infrastruktury. Nie ma nowych fabryk bez dróg. Nie ma nowych miejsc pracy bez zapewnienia inwestorowi prądu, wody i możliwości odbioru ścieków. Nie ma nowych osiedli mieszkaniowych, gdy nie będzie nowoczesnych szkół i przedszkoli. Na inwestycje każdego roku przeznaczamy kwotę około 30 milionów złotych. Jedną z większych, aktualnie realizowanych inwestycji jest budowa szkoły w Sadkowie. Współpracując z innymi samorządami partycypujemy finansowo w budowie i przebudowie dróg. Pozyskujemy również partnerów prywatnych, którzy ze swoich środków finansowych realizują zadania drogowe. Ponadto położyliśmy duży nacisk na poprawę jakości życia mieszkańców inwestując w budowę obiektów sportowo-rekreacyjnych. Patrząc na planowane inwestycje pod kątem możliwości dalszego rozwoju Gminy Kąty Wrocławskie uważam, że przedsięwzięcia które realizujemy i te, które planujemy w przyszłości stworzą nowe możliwości dla lokalizacji kolejnych prywatnych inwestorów.
Jakie są najważniejsze przedsięwzięcia poprawiające jakość życia mieszkańców?
Mieszkańcy mają poczucie i zadowolenie, że mieszkają w bogatej gminie tylko wówczas, gdy odczuwają to osobiście, niekoniecznie codziennie, ale chociaż od czasu do czasu. Nie zawsze jest potrzeba korzystania z publicznej komunikacji, ale gdy zaistnieje mieszkańcy muszą mieć taką możliwość. Z tego właśnie powodu angażujemy się w budowę nowego przystanku kolejowego w Mokronosie. Chcemy aby na trasie do Wrocławia funkcjonowała w najbliższej perspektywie podmiejska kolej aglomeracyjna. Spowoduje to zmniejszenie korków przy wjeździe do Wrocławia, a co za tym idzie ogromną oszczędność czasu. Nowa szkoła w Sadkowie i w przyszłości kolejna w Smolcu zapobiegnie utrwaleniu się zmianowości w szkołach. Zależy nam na tym, aby dzieci spędzały czas z rodzicami. W szkole powinny być wówczas, gdy rodzice są w pracy. Dla dynamicznie rozwijającego się Smolca i okolic zwiększymy ofertę i czas funkcjonowania zamiejscowego punktu obsługi interesantów przy ulicy Wierzbowej. Miejsce to codziennie odwiedza dużo ludzi i przy okazji będą mieć możliwość załatwienia wielu spraw urzędowych.
Jak duże środki są w tym roku przeznaczane na inwestycje drogowe? Jak Pan ocenia program Bezpieczna gmina realizowany przez Starostwo Powiatu Wrocławskiego wspólnie z gminami?
Program Bezpieczna gmina realizowany przez Starostwo Powiatowe oceniam bardzo pozytywnie. Jest to krok we właściwym kierunku. Zaszłości w zakresie stanu powiatowych dróg, a tym samym bezpieczeństwa dla ich użytkowników są bardzo duże. Razem można więcej, dlatego od lat współpracujemy z DSDiK w zakresie wspólnej przebudowy dróg wojewódzkich i przynosi to konkretne efekty, z których mieszkańcy są zadowoleni. A o to nam chodzi przede wszystkim. Na drogi każdego roku przeznaczamy w zależności od potrzeb kilka milionów złotych. W tym roku wspólnie z partnerami samorządowymi i prywatnymi zbudujemy ponad 5 km dróg, a zmodernizujemy kolejnych 6 kilometrów. Łącznie na te cele przeznaczyliśmy 10 mln zł.
Jakie przedsięwzięcia chciałaby realizować gmina z unijnych środków w ramach nowej perspektywy finansowej 2014-2020?
Zdajemy sobie sprawę, że perspektywa finansowa 2014-2020 może być ostatnią szansą na nadrobienie zaległości rozwojowych w stosunku do najbardziej rozwiniętych państw Unii Europejskiej. Przygotowaliśmy wiele projektów w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych (ZIT). Dotyczą one przebudowy rynku w Kątach Wrocławskich, rewitalizacji parków na terenie gminy, poprawy infrastruktury komunikacyjnej, a także wielu zadań termo-modernizacyjnych.
Czy nie obawia się Pan stagnacji jeśli chodzi o nowe inwestycje przedsiębiorstw na terenie gminy?
Skutecznie funkcjonujący samorząd musi być przewidywalny. Trzeba mieć wizję rozwoju gminy i ją konsekwentnie realizować. Mówię o tym, bo przeszłość pokazała, że inwestorzy chętnie inwestują w gminach, w których nie toczy się lokalnych wojen oraz tam, gdzie samorząd jest autentycznym partnerem w realizacji danego przedsięwzięcia inwestycyjnego. Nie obawiam się stagnacji. Gmina Kąty Wrocławskie ma określona markę i pozycję wśród inwestorów. Mamy plany poprawy infrastruktury drogowej i komunikacyjnej, a to poprawi jeszcze nasz potencjał. Moje obawy dotyczą jedynie ingerencji polityków w sprawy samorządu. Ciągłe zmiany i reformy, chociażby oświaty nie służą dobrze wyznaczaniu przemyślanej wizji rozwoju Gmin, w tym Gminy Kąty Wrocławskie.
