Za kurs na prawo jazdy płacimy obecnie od 800 do 1 800 zł. Warto jednak pamiętać, iż wyższa cena nie oznacza automatycznie lepszego poziomu nauczania. Skąd różnice w cennikach ośrodków i czy ustalenie minimalnego kosztu kursu pomogłoby podnieść poziom nauki?
Jak powiedział w rozmowie z serwisem infoWire.pl prezes Stowarzyszenia Ośrodków Szkolenia Kierowców w Warszawie, Jan Szumiał, duża konkurencja na rynku powoduje, że niektóre szkoły ustalają ceny poniżej kosztów, aby przyciągnąć do siebie klientów.
– Później starają się odrobić straty: skracają lekcje lub rezygnują z wewnętrznego egzaminu końcowego – tłumaczy.
Na takich praktykach cierpią kursanci, którzy podchodzą do egzaminu państwowego nieprzygotowani. Zaledwie 34% osób w Polsce zdaje go za pierwszym razem. W efekcie zaoszczędzone na kursie pieniądze trzeba wydać na doszkalanie się oraz kolejne egzaminy. Tracą także same szkoły, ponieważ kursanci raczej już do nich nie wracają.
– Rozwiązaniem problemu może być ustalenie minimalnej ceny za kurs nauki jazdy – stwierdza ekspert. – Da to równe szanse ośrodkom szkolenia kierowców oraz pozwoli pokrywać podstawowe koszty związane z utrzymaniem szkoły nauki jazdy i zatrudniać dobrych instruktorów. Dla kursantów to z kolei szansa na edukację na odpowiednim poziomie w każdym ośrodku.
Rozmowa z Janem Szumiałem, prezesem Stowarzyszenia Ośrodków Szkolenia Kierowców w Warszawie: