Z Maciejem Posadzy, prezesem zarządu 3LP, o rozwoju firmy i współpracy z samorządem miasta rozmawia Filip Bernat.
Jak z perspektywy czasu ocenia Pan decyzję firmy o otwarciu centrum w Siechnicach?
Bardzo pozytywnie. Nasza historia w tym miejscu, wtedy jako TIM SA, zaczęła się w 2006 roku, od zakupu powierzchni w strefie aktywności gospodarczej miasta. W maju 2008 roku zakończyliśmy i oddaliśmy do użytku pierwszy etap centrum logistycznego, o powierzchni 10 500 metrów kwadratowych. W 2016 roku rozbudowaliśmy je natomiast do 40 000 metrów kwadratowych. Siechnice okazały się bardzo dobrą i sprzyjającą rozwojowi lokalizacją, z coraz lepszym połączeniem z autostostradą i drogą S8, a także możliwością pozyskiwania wartościowych i wykwalifikowanych pracowników. Na tę chwilę zatrudnienie znalazło u nas 240 osób.
Jak układa się współpraca z samorządem miasta?
Chciałbym podkreślić, że wzorcowo. Życzyłbym sobie, aby w każdym mieście w Polsce panowały tak przyjazne warunki dla rozwijającego się biznesu. Samorząd mocno wspiera lokalną przedsiębiorczość, my uzyskaliśmy pomoc zarówno od Urzędu Miasta, jak i Starostwa. Wszystkie niezbędne formalności zostały załatwione szybko i sprawnie, a nasza hala została wybudowana w ciągu zaledwie sześciu miesięcy.
40 000 metrów kwadratowych to już ostateczna wielkość centrum logistycznego?
Tak, ale na należącym do nas terenie możemy wybudować jeszcze dwie hale, o wielkości 40 000 metrów kwadratowych. Są już prowadzone wstępne prace w tej sprawie, natomiast decyzja o budowie zależeć będzie oczywiście od naszych wyników i możliwości zagospodarowania tego terenu.
Firma odczuwa konkurencję w regionie?
Rynek usług logistycznych jest bardzo konkurencyjny. My jesteśmy podmiotem wydzielonym z firmy TIM SA i jako taki mamy za zadanie być operatorem logistycznym nie tylko dla TIM, ale również klientów zewnętrznych. Mimo dużej konkurencji, pierwsze miesiące naszej pracy napawają sporym optymizmem. Podpisaliśmy już kilka umów z klientami zewnętrznymi i mam nadzieję, że do końca 2017 roku uda nam się w pełni zagospodarować powierzchnię naszego centrum.
3LP, jako operator logistyczny, obsługuje wyłącznie klientów regionalnych?
Nie tylko, obsługujemy kontrahentów z całego kraju. Obecnie prowadzimy także rozmowy z dwoma potencjalnymi klientami zza granicy, a dokładnie z Niemiec. To właśnie na tamtejszy rynek chcemy ukierunkować naszą zagraniczną działalność, ponieważ jest jednym z największych w Unii Europejskiej i dodatkowo ma atrakcyjne dla nas położenie.
Wspomina Pan o stosunkowo łatwym dostępie do wykwalifikowanych pracowników. Co firma może im zaoferować?
Przede wszystkim stabilność zatrudnienia, możliwość rozwoju i kontakt z nowoczesną automatyką magazynową, atrakcyjne wynagrodzenie, a oprócz tego pomieszczenia socjalne spełniające najwyższe standardy, szkolenia i studia, wyjazdy i wiele, wiele innych. Staramy się wychodzić naprzeciw oczekiwaniom pracowników i myślę, że nam się to udaje.
Jakie są plany firmy na najbliższe miesiące?
Pozyskiwanie kolejnych klientów zewnętrznych, automatyzacja naszego centrum logistycznego i zbudowanie wizerunku 3LP jako solidnego i godnego zaufania dostawcy usług logistycznych w Polsce i za granicą.